poniedziałek, 26 lutego 2018

Teatrzyk "Wykolejeniec" - Mada Madowiczówna Poślizg

Poślizg vel czarna szyna, czyli skąd ta potwora się bierze?

Teatrzyk „Wykolejeniec” ma zaszczyt przedstawić sztukę pt. „Mada Madowiczówna Poślizg”

Głośnik: …przybędzie z opóźnieniem około dziesięciu minut!
Pasażer: Co, znowu załoga zaspała do roboty?
Jakieś dwa pociągi wcześniej.
Jednostka: Jedzie pociąg, jedzie, po torze się ślizga…
Maszynista: Hamujże, łajzo jedna!
Jednostka: …polecę po torach jak ta mokra glizda!
Słychać pisk hamulców, peron niebezpiecznie szybko się kończy.
Kierownik: Ale poruta! Ładnie pociągnęła po sankach. Cofamy?
Maszynista: Cholerna mada…
Tymczasem w torach…
Liście: My jesteśmy wredne dranie,
poślizgowe niesłychanie!
Czas oblepić główki szyn,
poczynimy taki młyn!
Bo w poślizgach wiedziem prym!
Gdzieś w półmroku grodziskiej nastawni, nad książką ruchu.
Dyżurny: Przerżnięty peron, opóźnienia subtelne, acz robiące kłopotliwy bałagan. Nawet deszcz nie pomaga.
Chwila ciszy. Głos nastawniczego grzebiącego w kablach.
Nastawniczy: Złota, kurna, polska jesień!
Kurtyna!
Pr, A.D. 2016 25 października

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz