Jak rozpoznać ucznia?

  Bardzo często obserwuję uczniów na korytarzu mojej pięknej szkółki. W trakcie tych obserwacji doszłam do bardzo ciekawych wniosków. Nie wiem, czy stosuje się to do innych szkół, ale u mnie działa to w 120%. 

WYNIKI OBSERWACJI

   Jak rozpoznać ucznia (którgośtam) LO pod koniec października, przed zmianą czasu:
- nieobecny wzrok;
- wory pod oczami;
- gadanie od rzeczy;
- gorączka;
- pisanie z banalnymi błędami ortograficznymi;
- drżące ręce;
- ból głowy i chroniczny brak snu;
- mówienie w innych językach;
- spanie gdzie popadnie (włącznie z kolanami kierownika pociągu, opcjonalnie kierowcy, maszynisty czy motorniczego).
Pozostałe objawy zależą od osobnika i jego wytrzymałości psycho-fizycznej.

   Jak rozpoznać ucznia (któregośtam) LO tuż przed przerwą świąteczną?
Oprócz wyżej wymienionych objawów należy dodać:
-omamy wzrokowo-słuchowe;
- niekontrolowane napady szału/depresji;
- ślinotok;
- nadmierne lizusostwo belferskie;
- kac naukowy;
- ciągłe rzucanie cytatami z "Dnia świra";
- jęczenie na temat pogody za oknem i długości zajęć (nawet jeśli są wg planu skróconego);
- zamiast uczyć się, uczeń marzy o niebieskich migdałach (w tym czasie o prezentach);
- kompletne roztargnienie;
- ciągłe wzywanie Imienia Bożego (oczywiście bez potrzeby, ot tak, żeby tylko cos palnąć).

   Jak rozpoznać ucznia (któregośtam) LO pod koniec roku szkolnego? 
Oprócz objawów wymienionych w punktach "październik" i "święta" należy dodać także:
- rozmarzony wzrok;
- nie odróżnianie ławki od poduszki, odpływanie w najmniej odpowiednich momentach lekcji;
- syndrom dzikich małpeczek;
- chroniczne ucieczki z lekcji;
- lizusostwo pospolite i polekcyjne trucie o podciągnięcie oceny;
- plakatotwórstwo, kosmiczne prace dodatkowe;
- brak chęci do nauki;
- euforia/próby samobójcze;
- kompletny brak czasu na naukę;
- robienie tego, czego w normalnej sytuacji nigdy by się nie uczyniło (czyt. przy zdrowych zmysłach).

Czy jeszcze o czymś zapomniałam? ;)

• 2010-01-21 09:46
•