Archiwum bloga

sobota, 31 marca 2018

Pełnia szczęścia....

 Piękne, piątkowe popołudnie. Nie tylko z powodu końca tygodnia, ale także... wspaniałego pleneru fotograficznego. Los był tak wspaniałomyślny, że zwolniono nas z ostatniej lekcji. Jedynym problemem było złapanie wcześniejszego pociągu. Pech chciał, że nic na Zachodni nie jechało. Tym sposobem, zamiast sfotografować "Flirta" w całości, musiałam nim jechać... Tyle dobrego, że EU07-538 z piętruskami uchwyciłam.
  Prze dobre 2 godziny czatowałam z aparatem w dłoni (wraz z kolegą) na co ciekawsze kibelki (głównie te w malowaniu PR), epoki, siódemki, etc.
  W mieście są dwa dobre punkty do "focenia": obok nastawni oraz przy kładce od strony Żbikowa. Trzeba tylko uważać, aby słup trakcyjny nie wszedł w kadr. Najpierw "polowanie" odbywało się przy stacji i na kładce, następnie na przeciwko terminalu towarowego. Nie dość, że ujęcia były wręcz bajkowe ujęcia, to w dodatku odbył się prawdziwy koncert Rp1. Najpiękniejsze "pozdrowienia" płynęły od Maszynistów Kolei Mazowieckich (szczególne uznanie dla Mechanika pociągu "Kurpie" oraz załogi "grodziskiego"). Sama przyjemność. Ludzie z lekkim zdziwieniem się na nas patrzyli, ale co tam, ważne że są super zdjęcia i miłe wspomnienia. ;)


2008-10-03 22:35

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz